Choroba ma podłoże psychiczne, osoby cierpiące na bulimię czują głód nawet zaraz po posiłku, a po wymiotach odczuwana ulga jest tak wielka, że ponownie "napychają" się jedzeniem aby ponownie wymiotować.
Bulimia występuje w znacznej częściej u kobiet, niż u mężczyzn.
Aby ja zdiagnozować niezbędne jest stwierdzenie występowania wszystkich poniżej wymienionych czterech objawów:- stałe zaabsorbowanie jedzeniem i niepowstrzymane pragnienie, uczucie przymusu jedzenia;
- regularne przejadanie się, polegające na pochłanianiu olbrzymich ilości jedzenia w krótkich odstępach;
- sztuczne przeciwdziałanie przybieraniu na wadze (powodowanie wymiotów, używanie środków przeczyszczających itp.);
- określenie przez osobę chorą nie przekraczalnych granic wagi własnego ciała (znacznie poniżej norm i zdrowego rozsądku).
Objawy fizyczne bulimii
niedobory pokarmowe, odwodnienie, osłabienie organizmu, "wpadanie" w nastrój, zawroty głowy, bóle brzucha, sucha skóra, brak miesiączek lub ich nieregularne występowanie, "przekrwione" oczy, awitaminoza, uzależnienie od środków przeczyszczających i odwadniających.
Leczenie bulimii, czyli jak walczyć i wygrać z bulimią. Niezbędny jest kontakt osoby chorej lub kogoś z rodziny/najbliższego otoczenia osoby chorej z lekarzem psychiatrą. Obecnie w leczeniu bulimii stosuje się głównie psychoterapię, dzięki której uzyskuje się znaczne polepszenie stanu zdrowia pacjenta. Mniejsze zastosowanie znajdują niekiedy także leki przeciwdepresyjne stosowane doraźnie.
Komentarze (2)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
Powered by !JoomlaComment 4.0 beta2
Cześć! Mam podobne problemy jak wy wszyscy tutaj. Od ok. 3 lat mam bulimię, teraz mam 17. Tak naprawdę, to na początku byłam jakby z tego zadowolona :-( Teraz wiem, jak bardzo się myliłam. Piszę, bo już nie wiem co mam robić... W domu oczywiście nikt nie wie, że mam tą straszną chorobę, skrzętnie przed wszystkimi to ukrywam. Ostatnimi czasy mam pewne problemy zdrowotne i właśnie nie wiem, czy mogę wiązać je z bulimią. Bardzo boli mnie klatka piersiowa, strasznie... Nie mogę oddychać, prawie się duszę i mam wrażenie jakbym cały czas coś tam miała... Boję się, nie chce marnować sobie życia, ale to silniejsze ode mnie (napewno rozumiecie o czym mówię). Po każdym takim wymiotowaniu, obiecuje sobie, że to już ostatni raz, ale jakoś nie mogę... Błagam powiedzcie, czy te bóle, mogą być skutkiem bulimii? Czy ktoś jeszcze odczuwa coś podobnego?